Domowe konfitury na zimę?
Czy ktoś jeszcze zajmuje się tradycyjnymi zaprawami na zimę i czy to się opłaca?
W moim przypadku odpowiadam zdecydowane TAK!
Ze względów zdrowotnych i oszczędnościowych warto zagłębić się w temat, który jest fascynujący, niezwykle ciekawy i przede wszystkim smaczny. To chyba domena nie tyko naszych babć bo z obserwacji widać, że ludzie młodzi chętnie zabierają się za tego typu zajęcie, co bardzo cieszy. Coraz więcej ludzi świadomych, bardziej uważnie i z troską podchodzi do stylu życia. Zachęcam Cię więc do samodzielnego przygotowania swoich, własnych, domowych przetworów zimowych. Jeśli tylko posiadasz produkty z własnego ogrodu lub otrzymałeś je od zaprzyjaźnionego ogrodnika, sąsiada to zrób sobie cokolwiek, będzie to na pewno znaczący krok dla Twojego zdrowia. Trochę agrestu, wiśni, jabłek – wszystko się nada, jeżeli jest świeże!
Może wydawać się, że jednak nie mamy czasu na „takie rzeczy” bo przecież tyle ważniejszych spraw wokół, ale nasze jelita to przecież nasz „drugi mózg” i jeśli nie zadbamy o nie odpowiednio teraz, zdrowie zacznie szwankować, a wszystko inne przestanie mieć znaczenie. Taka kulinarna profilaktyka jest ekscytująca, nie przewidywalna bo próbujemy wiele przepisów, często nowych i efekty są zaskakujące! Tylko czasem może coś nie pójdzie tak, jak trzeba, no cóż! Przeżyjemy! Porażki też uczą i hartują.
BUDOWANIE ODPORNOŚCI LATEM!
Obecny czas jest wspaniały! Lato wszędzie, mnóstwo owoców w ogrodzie: wiśnie, agrest, porzeczka, porzeczkoagrest, malina, czerwona, czarna, żółta itd. Jednak wiecznie tak nie będzie i już trzeba pomyśleć o tym, co będzie za jakiś czas. Jesień, zima to okresy, kiedy nasza odporność jest wystawiona na próbę, więc magazynujmy co możemy, aby wygrać walkę z chorobami.
Nigdy nie lubiłam marnować jedzenia, a gdy przychodził sezon letni chociaż wiele razy się nie chciało, to zaciskało się zęby, bo przecież się zmarnuje! I tak od wielu lat nawyk wchodzi w krew, dobrze czy niedobrze? Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że warto, zważywszy na ofertę żywności w sklepach, gdzie różne „E” kolejnym „E” pogania, strach się bać. Co tak naprawdę jemy? Warto się czasem wczytać. Nie jesteśmy w stanie przez cały rok korzystać z tego co, daje nam łąka, las, co wyhodujemy z własnego ogródka czy nawet balkonu (a z niewielkiego balkonu można dużo!), ale chociaż korzystajmy w okresie wiosna, lato, jesień, a w zimie zaserwujmy sobie nadwyżki ukryte w słoikach bądź mrożonkach.
Moje nadwyżki ogrodowe zawsze znajdą swoje miejsce w cudownych słoikach, w których skumulowany jest letni smak owoców, bomba witamin i wartości odżywcze dobroczynne dla naszej odporności i zdrowia.
Nigdy nie lubiłam marnować jedzenia, a gdy przychodził sezon letni chociaż wiele razy się nie chciało, to zaciskało się zęby, bo przecież się zmarnuje! I tak od wielu lat nawyk wchodzi w krew, dobrze czy niedobrze? Z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że warto, zważywszy na ofertę żywności w sklepach, gdzie różne „E” kolejnym „E” pogania, strach się bać. Co tak naprawdę jemy? Warto się czasem wczytać. Nie jesteśmy w stanie przez cały rok korzystać z tego co, daje nam łąka, las, co wyhodujemy z własnego ogródka czy nawet balkonu (a z niewielkiego balkonu można dużo!), ale chociaż korzystajmy w okresie wiosna, lato, jesień, a w zimie zaserwujmy sobie nadwyżki ukryte w słoikach bądź mrożonkach.
Moje nadwyżki ogrodowe zawsze znajdą swoje miejsce w cudownych słoikach, w których skumulowany jest letni smak owoców, bomba witamin i wartości odżywcze dobroczynne dla naszej odporności i zdrowia.
Jak wykonać taką konfiturę? Zobacz poniżej
PEKTYNY
Co takiego łączy konfitury z różnych owoców?
No właśnie pektyny! Pektyna – jej nazwa pochodzi z języka greckiego „pektos”, co oznacza „krzepnąć, twardnieć”. Naturalna mieszanina węglowodanów, która posiada właściwości żelujące, cenne dla naszego układu pokarmowego i nie tylko – m. in. wiąże metale ciężkie, toksyny, obniża poziom cholesterolu. Pektyna więc ma działanie zagęszczające, żelujące, stabilizujące, glazurujące i emulgujące. Pektyna to substancja występująca w roślinach, chroniąca je przed wysuszeniem i szkodliwymi drobnoustrojami.
Pektyna ma więc pozytywny wpływ na ludzki organizm, a jej właściwości prozdrowotnych jest wiele:
– wykazuje zdolność do wiązania cholesterolu
– zmniejsza ryzyko rozwoju chorób układu krążenia
– zapobiega skokom poziomu cukru, insulinooporności
– zmniejsza częstotliwość defekacji
– wspomaga odchudzanie
– oczyszczanie organizmu z metali ciężkich
– właściwości przeciwbakteryjne
– zapobiega zaparciom, powstawaniu kamieni żółciowych
– bogate źródło składników mineralnych – sód, potas, żelazo, magnez, wapń
– zapobiega wzrostowi komórek rakowych (potwierdzone badaniami naukowymi: publikacje w „Prostate Cancer and Prostatic Diseases”, „Anticancer Research”, „Clinical Medicine Oncology”)
Do słoików „poleciały” więc porzeczki czerwone porzeczki czarne i wiśnie, taka hurtowa produkcja. Jak już coś robić to na 100%! Ważne dla mnie, jak i pewnie dla wielu innych osób jest to, że robi się ją błyskawicznie, a prozdrowotna wartość owoców niesamowita.
Owoce o których wspominam to jedno, natomiast liście tych owoców, porzeczek i wiśni to druga rzecz warta grzechu! Możemy je wykorzystać dla zdrowia w postaci herbat, które mają wiele właściwości leczniczych.
Działanie tych owoców jest podobne, warto je znać i wiedzieć, jaki wpływ mają na nasz organizm.
WŁAŚCIWOŚCI WIŚNI
– Zawarte w owocach wiśni fenole neutralizują wolne rodniki, czyli mają właściwości przeciwnowotworowe.
– Dzięki dużym ilościom błonnika wspomagają perystaltykę jelit, pomagają w zaparciach.
– Mają właściwości moczopędne, ze względu na dużą ilość wody.
– Wiśnie są niskokaloryczne o niskim indeksie glikemicznym – pomocne dla osób z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej
WŁAŚCIWOŚCI CZARNEJ PORZECZKI
– Dzięki zawartości dużej ilości witaminy C, pektyn, antyoksydanty, soli, kwasów, cukrów wzmacniają organizm na infekcje – 100 g czarnej porzeczki to 260% dziennego zapotrzebowania witaminy C dla człowieka (naturalna witamina C!)
– Porzeczka czarna łagodzi dolegliwości związane z infekcjami górnych dróg oddechowych
– Pomocna w schorzeniach reumatycznych, artretycznych
– Łagodzi ukąszenia komarów, meszek
– Hamuje powstawanie w organizmie toksycznych związków prowadzących do chorób nowotworowych, działa oczyszczająco (obecność flawonoidów: myricetyna, kempferol, procyjanidyny, katechina, epikatechina, antocyjany, rutyna, kwercetyna)
– Pomocna w zwalczaniu bakterii E. Coli
– Ze względu na dużą ilość witaminy C ma zapobiega krwawieniom, żylakom, wybroczynom (właściwości uszczelniające i wzmacniające naczynia krwionośne)
– Działa moczopędnie, oczyszczająco, przeciwalergicznie (obecność kwercetyny)
– Dzięki obecności kwasów fenolowych porzeczka czarna działa przeciwzakrzepowo, przeciwzapalnie, antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo
– Wspomagają prace oczu – bogate źródło witaminy A, która hamuje proces rozwoju wielu chorób oczu
– Obniża poziom cholesterolu we krwi, stabilizują ciśnienie tętnicze, hamują rozwój miażdżycy
Czarna porzeczka jest na liście produktów spożywczych o dużej zawartości przeciwutleniaczy – ORAC( większy od niej potencjał antyoksydacyjny ma aronia, czarna jagoda i żurawina).
WŁAŚCIWOŚCI CZERWONEJ PORZECZKI
– Wzmacnia układ odpornościowy – przeziębienie, infekcje górnych dróg oddechowych
– Reguluje równowagę płynów organizmu
– Działa przeciwzapalne, obniża gorączkę, zwalcza infekcje
– Działa moczopędne
– Łagodzi dolegliwości układu pokarmowego, zaparcia
– Przeciwdziała starzeniu się organizmu, zwalcza wolne rodniki
– Wzmacnia naczynia krwionośne (duża ilość witaminy C)
– Obniża cholesterol
– Wpływa na poprawę kondycji włosów, paznokci
– Zapobiega alergiom
Bogactwo witaminy C, właściwości przeciwutleniające i ochronne owoców wiśni, czarnej i czerwone porzeczki powinny skłonić do ich docenienia i zaprzyjaźnienia się na dłużej.
